wtorek, 10 grudnia 2013

Po egzaminie + nowy nabytek

Cześć! 
Dzisiaj, jako uczennica trzeciej gim, pisałam egzamin próbny z historii, WOS-u i polskiego. Cóż... Pozostaje tylko się modlić xd. Mówiąc poważniej, historia mnie rozbroiła na starcie, WOS dobił, uratował polski. Niektóre zadania były tak absurdalne, że nauczyciele sami się dziwili "skąd? JAK?". Chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć na te pytania. 
Tak, jak w tytule notki, jest też coś, co poprawiło mi stresowy, egzaminowy nastrój, a mianowicie koszula, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Nie jestem zwolenniczką koszul, ale ta zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.
*te białe kropki na twarzy, to kawałki ciasta, zorientowałam się dopiero, jak zrobiłam zdjęcia, haha fleja :C*



                                   jutro ciąg dalszy katuszy, części ścisła, nadchodzimy haha.
                                                           Miłego wieczoru, a dla 3-klasistów, powodzenia ;*

2 komentarze:

  1. Też niestety miałam próbne egzaminy... Więc Cię rozumiem...Również życzę Ci powodzenia przy następnych! :*
    A jeśli chodzi o tą białą bluzeczkę jest śliczna i świetnie Ci pasuje *.*

    OdpowiedzUsuń